12-11-2007, 23:34
Nie ma co, "Katyń" zachwyca i przejmuje raczej jako historia. Film można zrobić jeden, książkę napisać też jedną. W skali ocen szkolnych czyli od 1-6 daje 4=. Brakowało czegoś wyraźnie. Pomijam już "gafy" typu: o pierwsza gwiazda na niebie, tylko szkoda ze snieg sypie i są chmury...
Kilka scen, które naprawdę złapały z serce i wzruszyły oraz przejmująca wszystkie dziewczyny śmierć Małaszyńskiego to cały ten film. Arcydzieło toto nie jest, ale zawsze jakieś małe źródełko wiedzy. + za materiały archiwalne.
Kilka scen, które naprawdę złapały z serce i wzruszyły oraz przejmująca wszystkie dziewczyny śmierć Małaszyńskiego to cały ten film. Arcydzieło toto nie jest, ale zawsze jakieś małe źródełko wiedzy. + za materiały archiwalne.