06-02-2010, 15:07
Widzisz z tym jest problem. Ja to widziałem kilka ładnych lat temu kiedy staw był czyszczony a woda była spuszczona. Wtedy można było w miarę dobrze dostać się na wysepkę znajdującą się na środku zbiornika. Znów na środku samej wysepki za drzewami znajdowało się zagłębienie z czterech stron obmurowane. Przypominało to bardzo jakieś podziemne wejscie. Było na tyle zasypane że bez saperki nie było czego tam szukać. Chciałbym teraz to zbadać bliżej (tym bardziej że nie udało mi się zrobić zdjęcia). Niestety staw od kilku lat nie jest już własnością nadleśnictwa a prywatną. Jest zarybiony i wątpię aby można tam było cokolwiek zdziałać. Ale zawsze warto próbować. Dobrze jakbym nie był sam (i z pewnością przydełby się ponton).