08-10-2007, 18:33
Obawiam się, że masz cieżki orzech do zrgyzienia i domowymi metodami chyba niewiele zdziałasz. Elektroliza czy fosol, albo "kret+folia" mogą zniszczyć przedmiot. Całość jest już w takim lichym stanie, ze chyba ciężko będzie zastopować proces. Zwłaszcza że widać rdze odchodzącą całymi płatami, a praktycznie zero metalu zdrowego ... Wosk pszczeli stosuje się do finalnego konserwowania niektórych przedmiotów (np. skór) a w połączeniu z benzyną ekstrakcyjną i czymś tam jeszcze także metali. Ale zdrowych i zabezpieczonych przed wtórną korozją. Sam w sobie raczej nic nie da. Może coś pomogłyby jakies fachowe zabiegi, ale ich koszt na pewno przewyższy cenę samej łuski i raczej nie jest wart. Prędzej kupi sie ładna kolejną chyba.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)