08-01-2007, 23:30
Miejscowi nazywają to piwnicą. Rozmawiając z jednym miejscowym usłyszałem, że to miejsce pamięci jest bardzo zaniedbane. Dawniej szkoły biły się o opiekę nad nim a teraz dzieciaki znów nic o tym nie wiedzą. Powtarza się historia Wiączynia dopóki nie narobiliśmy szumu, to większość ludzi w ogóle o tym cmentarzu nie słyszała. Zdaje się, że czas się zająć oświatą. Ostatecznie dzieciaki ze szkoły w Nowosolnej nie mają daleko. Mogłyby coś zrobić. Co wy na to?
[ Dodano: 9 Styczeń 2007, 21:33 ]
Zdaje się, że mamy to z głowy. Słyszałem, że jest projekt dotyczący tego miejsca. Gmina ma dostać jakąś kasę na to. Podobno jest jeszcze bardziej porąbany niż projekt ogrodzenia w Wiączyniu.
[ Dodano: 9 Styczeń 2007, 21:33 ]
Zdaje się, że mamy to z głowy. Słyszałem, że jest projekt dotyczący tego miejsca. Gmina ma dostać jakąś kasę na to. Podobno jest jeszcze bardziej porąbany niż projekt ogrodzenia w Wiączyniu.
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!