20-07-2008, 21:58
Panowie, czas żeby emocje ostygły. Grandi, szczerze mówiąc nadal nie wiem jaki masz w tym wszystkim cel. Nie mów nam co zrobiła Twoja babcia ale co ty zrobiłeś oprócz wywoływania zamieszania. Tak a propos udział w pracach w Wiączyniu biorą także ludzie mieszkający trochę dalej niż ty. Czy odległość 40 kilometrów to dla ciebie za mało? Jeśli nie dysponujesz pojazdem to zawsze możesz się umówić z kimś jadącym. Zapomniałem, że Ivan dojeżdża zza Skierniewic i nie jedzie własnym pojazdem ani komunikacją miejską. Robiący pomiary przyjechał z Warszawy. Jeszcze coś na temat odległości? Nie dociera do mnie też stwierdzenie, żeby o ekshumacji decydowali Niemcy. Na cmentarzu leżą także żołnierze rosyjscy (to dla jasności jakby ktoś nie wiedział) więc strona rosyjska powinna móc się wypowiedzieć. Dla przypomnienia Wiączyń leży na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!