16-04-2009, 10:48
Co Ty o mnie i mojej rodzinie wiesz - lansujący się obserwatorku cudzej pracy...
Ślady "dziadków z Wehrmachtu" mamy w Polsce wręcz bajecznie upamiętnione. Od Palimir po Podgaje - by wspomnieć takie bardziej spektakularne. Fakt nie profanowania cmentarza jest dla mnie ważniejszym dobrem (dobrem - bo kaprysem niedouka jest sam pomysł ekshumacji) niż ewentualne odnalezienie grobu przodka przez potomków żołnierza armii faszystowskiej.
To co widać na zdjęciu można bez problemu ściągnąć z sieci. Jeśli to ma być ta aktualna mapa nekropolii to uspokoiłem się znacznie :lol: :-D
To tylko ogólnie znany, niemal odręczny plan do jednej z dawnych inwentaryzacji. Z rzeczywistością ma wspólnego na szczęście niewiele. Z mapą, siatką geodezyjną itp wspólnego nie ma nic. To dobrze :-) Na podstawie tego nie da się szukać niczego więcej niż furtki na cmentarz. Można też zlokalizować oba pomniki, ale nie dlatego że są dobrze zaznaczone. Po prostu są duże i można je dojrzeć między drzewami...
Ślady "dziadków z Wehrmachtu" mamy w Polsce wręcz bajecznie upamiętnione. Od Palimir po Podgaje - by wspomnieć takie bardziej spektakularne. Fakt nie profanowania cmentarza jest dla mnie ważniejszym dobrem (dobrem - bo kaprysem niedouka jest sam pomysł ekshumacji) niż ewentualne odnalezienie grobu przodka przez potomków żołnierza armii faszystowskiej.
To co widać na zdjęciu można bez problemu ściągnąć z sieci. Jeśli to ma być ta aktualna mapa nekropolii to uspokoiłem się znacznie :lol: :-D
To tylko ogólnie znany, niemal odręczny plan do jednej z dawnych inwentaryzacji. Z rzeczywistością ma wspólnego na szczęście niewiele. Z mapą, siatką geodezyjną itp wspólnego nie ma nic. To dobrze :-) Na podstawie tego nie da się szukać niczego więcej niż furtki na cmentarz. Można też zlokalizować oba pomniki, ale nie dlatego że są dobrze zaznaczone. Po prostu są duże i można je dojrzeć między drzewami...