28-10-2006, 11:01
Zajrzyj do Lalaka – dywizje pancerne były mniej więcej uzbrojone równo – ale co do Tygrysów to zbyt wiele ich nie było stąd prawdopodobieństwo trafienia jednego z nich pod Wiączyniem jest.. ekhem małe ... Co do spektakularnych znalezisk to raczej nie są one dziełem przypadku. Takie sprzęty nie stoją „na miedzy” czy w sadzie za stodołą - żeby je odnaleźć i wydobyć trzeba włożyć kupę pracy w potwierdzenie ich obecności, badania i samo wydobycie ...
Czekam jednak na dowody istnienia Wiączyńskiego kocura– jeśli to tylko kolejny sensacyjny post to kłódka i koniec.
Czekam jednak na dowody istnienia Wiączyńskiego kocura– jeśli to tylko kolejny sensacyjny post to kłódka i koniec.
Z wódką jest jak na wojnie – są straty w ludziach i w sprzęcie
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Józef Beck (5.V.1939)
--------------
"[...] pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor."
Józef Beck (5.V.1939)