12-09-2006, 20:42
Witam!
Bolas, źle chyba zrozumiałeś zamiary Jagody. Tu nie chodzi o jednorazową akcję wyczyszczenia w większym lub mniejszym stopniu jednego cmentarza. Ja odbieram to ( przynajmniej tak bym chciał) jako stałą opiekę nad wszystkimi cmentarzami wojennymi w naszym regionie. Nie będę tu pisał ile ich jest i w jakim większość jest stanie. Stowarzyszenie ułatwiłoby kontakt ze wszystkimi gminami na terytorium, których znajdują się cmentarze. Jeżeli chodzi o to,że pieniądze nie są potrzebne...to cóż, nie zawsze można korzystać z uprzejmości ludzi posiadających piłę czy kosę spalinową. Oczywiście cmentarze takie trzebaby porządkować ze dwa razy do roku.
Nie liczyłbym też na okoliczną ludność, oni już pokazali co znaczą dla nich te cmentarze.
Co do Ukaińców czyszczących polskie cmentarze - nie bardzo wierzę aby to robili Ukraińcy, a jeżeli nawet tak, to z pewnością mają oni dużo mniej kłopotu z różnego rodzaju zezwoleniami, konserwatorami itd. Tam pewnie jeszcze jest to pyuszczone na żywioł, zwłaszcza,że chodzi właśnie o polskie cmentarze.
Jednak pomysł ze stowarzyszeniem jest tylko pomysłem, i może on pozostać w takiej formie, lub zostać zrealizowany,a członkostwo będzie oczywiście nieobowiązkowe.
Pozdrawiam wszystkich.
Bolas, źle chyba zrozumiałeś zamiary Jagody. Tu nie chodzi o jednorazową akcję wyczyszczenia w większym lub mniejszym stopniu jednego cmentarza. Ja odbieram to ( przynajmniej tak bym chciał) jako stałą opiekę nad wszystkimi cmentarzami wojennymi w naszym regionie. Nie będę tu pisał ile ich jest i w jakim większość jest stanie. Stowarzyszenie ułatwiłoby kontakt ze wszystkimi gminami na terytorium, których znajdują się cmentarze. Jeżeli chodzi o to,że pieniądze nie są potrzebne...to cóż, nie zawsze można korzystać z uprzejmości ludzi posiadających piłę czy kosę spalinową. Oczywiście cmentarze takie trzebaby porządkować ze dwa razy do roku.
Nie liczyłbym też na okoliczną ludność, oni już pokazali co znaczą dla nich te cmentarze.
Co do Ukaińców czyszczących polskie cmentarze - nie bardzo wierzę aby to robili Ukraińcy, a jeżeli nawet tak, to z pewnością mają oni dużo mniej kłopotu z różnego rodzaju zezwoleniami, konserwatorami itd. Tam pewnie jeszcze jest to pyuszczone na żywioł, zwłaszcza,że chodzi właśnie o polskie cmentarze.
Jednak pomysł ze stowarzyszeniem jest tylko pomysłem, i może on pozostać w takiej formie, lub zostać zrealizowany,a członkostwo będzie oczywiście nieobowiązkowe.
Pozdrawiam wszystkich.