14-09-2006, 16:02
Wracając do Ukrainy - jako małego ekskursu - byłem tan nie raz, nie dwa ... Tam nie ma aż tylu Polaków, żeby dbali cały rok o masę grobów jaka jest. Wszystkie za to cmentarze wojenne, ktore widziałem były zachowane w stanie przyzwoitym. Może poza jednym lwowskim. Najlepiej widać to w Karpatach ... Najlepsze jest to że często zdarzają się takie akcje jak w Rafajłowej - po jednej stronie drogi mogiła legionistów II brygady z 1914, po drugiej zaś jakies 5-6 m obok mogiła UPA z 1947. A wioska i cała okolica 100% Ukraińcy. I co ? Zdziwieni ? hock: ;-)
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)