01-05-2007, 22:29
Byłem wczoraj i dzisiaj na małej wycieczce śladem kilku cmentarzy. I tak:
Kalino - cmentarz ewangelicki zniszczony i zarośnięty. Pozostało kilka nagrobków i fundamentów, fragment bramy i ogrodzenia. Daty pochówków - koniec XIX wieku.
Również w Kalinie jest mogiła z I WW. W polu, w kępie drzew stoi współczesny krzyż.
Poćwiardówka - sporo pisaliście, znaleźć można tylko dzięki mapie. Podobno ktoś pisał na temat tego cmentarza pracę magisterską. Będę niebawem coś na ten temat wiedział. Roślinność zarasta ten cmentarz w szybkim tempie. Poduchy betonowe leżące przy alejce w większości obrośnięte mchem. Napisy nieczytelne.
Starowa Góra - nie wiem czy nie była określana w wykazie jako Łódź-Rzgowska. Cmentarz ewangelicki, na którym chowano do wojny mieszkańców tej miejscowości. Zamieszkiwali ją koloniści pochodzący jeszcze z czasów tzw kolonizacji fryderycjańskiej. Po wojnie zostali wysiedleni. Na cmentarzu kompletnie zdewastowanym i zaśmieconym, resztki powalonego drewnianego krzyża, który pamiętam z czasów jak tramwaj jeździł do Tuszyna. Jedna płyta z nazwiskiem Woelfle - założyciela miejscowej straży pożarnej. Cmentarz leży przy trasie, na skraju miejscowości. Pierwsza kępa drzew za skrzyżowaniem ze światłami w Starowej Górze, jadąc od Łodzi.
Zofiówka - cmentarz ewangelicki, a właściwie jego pozostałości. Kilka fundamentów i zarysów grobów, jeden utrzymany grób z tabliczką. Pochowana w 1920 r rodzina Stibbe
młode małżeństwo z dwójką dzieci. Kiedyś na tym cmentarzu było wiele ładnych marmurowych nagrobków, znam doskonale to miejsce, bo jeździło się tam wiele lat na tzw "letniska". Cmentarz leży przy drodze polnej, pomiędzy Zofiówką, a Czyżeminem.
Las między Wincentowem, a Piątkowiskiem (od strony Klimkowizny) dojazd od Pabianic.
Cmentarz ewangelicki, kilkanaście pozostałości, parę zniszczonych tablic z napisami, zarośnięty. Kilka grobów ziemnych którymi ktoś się opiekuje.
Kudrowice niedaleko poprzedniego obiektu, trudny do znalezienia, bo niemal trzeba ludziom przejść przez podwórko. Również cmentarz ewangelicki. Kilka fundamentów i fragmenty płyt. Z kawałków nagrobków miejscowa młodzież zrobiła sobie w zaroślach siedziska w kręgu. Pewnie palą tam ogniska. A jednak znalazłem jeden znicz.
Wymysłów Francuski - opisany tutaj. Odnowiony był przez fundację Pamięć. Nagrobki pionowe w dobrej kondycji, zaś płyty leżące poziomo - ledwie widoczne, nie mówiąc już o napisach. Zarośnięte mchem. Kilka odsłoniłem i trafiłem na polskie nazwiska.
Obok w lesie, na tzw Wymysłowie Piaskach, przy drodze cmentarz chyba ewangelicki. Kilka nagrobków czytelnych po polsku. Resztki fundamentów i słupki z ogrodzenia. Ostatni pochówek w latach 60-tych XX wieku.
Może kilometr dalej, w okolicach Wysieradza, w polach, zarośnięty cmentarz ewangelicki, otoczony resztkami ceglanego muru. Kilka zdewastowanych nagrobków i świeży wykop, wyglądający jak przygotowany grób ukryty w gęstwinie czarnego bzu.
Kalino - cmentarz ewangelicki zniszczony i zarośnięty. Pozostało kilka nagrobków i fundamentów, fragment bramy i ogrodzenia. Daty pochówków - koniec XIX wieku.
Również w Kalinie jest mogiła z I WW. W polu, w kępie drzew stoi współczesny krzyż.
Poćwiardówka - sporo pisaliście, znaleźć można tylko dzięki mapie. Podobno ktoś pisał na temat tego cmentarza pracę magisterską. Będę niebawem coś na ten temat wiedział. Roślinność zarasta ten cmentarz w szybkim tempie. Poduchy betonowe leżące przy alejce w większości obrośnięte mchem. Napisy nieczytelne.
Starowa Góra - nie wiem czy nie była określana w wykazie jako Łódź-Rzgowska. Cmentarz ewangelicki, na którym chowano do wojny mieszkańców tej miejscowości. Zamieszkiwali ją koloniści pochodzący jeszcze z czasów tzw kolonizacji fryderycjańskiej. Po wojnie zostali wysiedleni. Na cmentarzu kompletnie zdewastowanym i zaśmieconym, resztki powalonego drewnianego krzyża, który pamiętam z czasów jak tramwaj jeździł do Tuszyna. Jedna płyta z nazwiskiem Woelfle - założyciela miejscowej straży pożarnej. Cmentarz leży przy trasie, na skraju miejscowości. Pierwsza kępa drzew za skrzyżowaniem ze światłami w Starowej Górze, jadąc od Łodzi.
Zofiówka - cmentarz ewangelicki, a właściwie jego pozostałości. Kilka fundamentów i zarysów grobów, jeden utrzymany grób z tabliczką. Pochowana w 1920 r rodzina Stibbe
młode małżeństwo z dwójką dzieci. Kiedyś na tym cmentarzu było wiele ładnych marmurowych nagrobków, znam doskonale to miejsce, bo jeździło się tam wiele lat na tzw "letniska". Cmentarz leży przy drodze polnej, pomiędzy Zofiówką, a Czyżeminem.
Las między Wincentowem, a Piątkowiskiem (od strony Klimkowizny) dojazd od Pabianic.
Cmentarz ewangelicki, kilkanaście pozostałości, parę zniszczonych tablic z napisami, zarośnięty. Kilka grobów ziemnych którymi ktoś się opiekuje.
Kudrowice niedaleko poprzedniego obiektu, trudny do znalezienia, bo niemal trzeba ludziom przejść przez podwórko. Również cmentarz ewangelicki. Kilka fundamentów i fragmenty płyt. Z kawałków nagrobków miejscowa młodzież zrobiła sobie w zaroślach siedziska w kręgu. Pewnie palą tam ogniska. A jednak znalazłem jeden znicz.
Wymysłów Francuski - opisany tutaj. Odnowiony był przez fundację Pamięć. Nagrobki pionowe w dobrej kondycji, zaś płyty leżące poziomo - ledwie widoczne, nie mówiąc już o napisach. Zarośnięte mchem. Kilka odsłoniłem i trafiłem na polskie nazwiska.
Obok w lesie, na tzw Wymysłowie Piaskach, przy drodze cmentarz chyba ewangelicki. Kilka nagrobków czytelnych po polsku. Resztki fundamentów i słupki z ogrodzenia. Ostatni pochówek w latach 60-tych XX wieku.
Może kilometr dalej, w okolicach Wysieradza, w polach, zarośnięty cmentarz ewangelicki, otoczony resztkami ceglanego muru. Kilka zdewastowanych nagrobków i świeży wykop, wyglądający jak przygotowany grób ukryty w gęstwinie czarnego bzu.