03-01-2010, 00:35
Witam.
Tak się składa, że we wrześniu zeszłego roku (2009) byłem sobie postrzelać właśnie w okolicach malinki, przy tym pomniku.
Rozstawiłem sobie trochę celów, strzeliłem kilka razy i pojawił się pan Leśniczy. :->
Powiedział, że tu nie można strzelać bo to jest teren uprawny o czym świadczą bruzdy na ziemi.
No to ja mu mówię, że przecież tu kiedyś byla strzelnica o czym swiadczą wały z trzech stron.
A on swoje, że tu nie można i następnym razem wezwie straz miejską.
No i dupa wyszła ze strzelania. :cenzura:
Może zna ktoś jakieś inne miejsce?
Pozdr
Tak się składa, że we wrześniu zeszłego roku (2009) byłem sobie postrzelać właśnie w okolicach malinki, przy tym pomniku.
Rozstawiłem sobie trochę celów, strzeliłem kilka razy i pojawił się pan Leśniczy. :->
Powiedział, że tu nie można strzelać bo to jest teren uprawny o czym świadczą bruzdy na ziemi.
No to ja mu mówię, że przecież tu kiedyś byla strzelnica o czym swiadczą wały z trzech stron.
A on swoje, że tu nie można i następnym razem wezwie straz miejską.
No i dupa wyszła ze strzelania. :cenzura:
Może zna ktoś jakieś inne miejsce?
Pozdr