Liczba postów: 109
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Parę dni temu tak przypadkiem zgadałem się z pewnym,człowiekiem,mieszkańcem Pabianic,kolekcjonerem monet na temat wykrywaczy metali i tak od słowa do słowa weszliśmy na tematy wojenne. Owy człowiek wspomniał że posiada działkę przy 20-go Stycznia i wspomniał również że na jego i kilku sąsiednich działkach były okopy.Czy ktoś jest w stanie coś więcej powiedzieć na ten temat,potwierdzić tą informacje?
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
07-04-2012, 09:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-04-2012, 09:08 przez Xanadu.)
Znam przybliżone rozmieszczenie linii okopów na południowym wschodzie i południe od miasta, ale nie przypominam sobie, aby tam były jakieś działki. Zwłaszcza na 20-tego stycznia. Ale chętnie uzupełnię braki w wiedzy, bo przebieg tych, które znajdowały się na terenie miasta jest praktycznie nieznany.
Liczba postów: 109
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Powiem szczerze że lekko się zdziwiłem jak gostek wspomniał o tych okopach,z jakiego mogą być okresu? Pewnie pierwszowojenne? Gdzie jeszcze są pozostałości okopów w okolicy Pabianic,jedyne pozostałości umocnień z południowej strony Pabianic jakie znam są przy trasie na Bełchatów...
Liczba postów: 773
Liczba wątków: 116
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
Pozostałości praktycznie nie ma. Wiadomo tylko "z wielkiego grubsza" gdzie przebiegały. 20-tego Stycznia ciągnie się kawał drogi - możesz przybliżyć nieco rejon działki tego pana?
Liczba postów: 109
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
w tym cały problem że spotkanie z owym człowiekiem było przypadkowe i nie znam dokładnej lokalizacji dzialki
Liczba postów: 109
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Szkoda że nie miałem zbytnio czasu gostka konkretniej pociągnąć za język w sprawie konkretów,ale nie wszystko stracone,może jeszcze kiedyś mi się uda.
Sam opowiedział kilka historyjek,najfajniejsza-najbardziej nieprawdopodobna była o tym jak jego ojciec wraz z sąsiadami pozbierali na własnych polach (działkach) zalegającą broń,a byłe tego ponad pół woza i zakopali gdzieś w lesie...Mój rozmówca jeż wykopał na swojej działce lufę od czegoś,z opisu jaki mi przedstawił była to lufa od jakiegoś działka albo ciężkiego karabinu maszynowego