Liczba postów: 618
Liczba wątków: 53
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Cześć.Pomysł wystawy zrodził się w czasie jednego ze spotkań członków SEH "Grupa Łódź" z pracownikami muzeum regionalnego w Piotrkowie Trybunalskim. W owym czasie obchody stulecia operacji Łódzkiej miały być bardzo hucznie obchodzone . Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie były powiadomione okoliczne placówki muzealne ale widocznie muzeum w Pabianicach nie było wystawą zainteresowane.Do Zduńskiej Woli pojechała tylko mała część eksponatów które są własnością muzeum w Piotrkowie. Eksponaty członków SEH "Grupa Łódź" ( 90% stanu wystawy ) na tą chwilę zostały przez nas wycofane i nie wiadomo czy pojawią się w innych muzeach. Powodem jest brak jakiejkolwiek chęci współpracy ze strony Łódzkiego Domu Kultury. A w szczególności z zastępcą dyrektora ŁDK. który niema zamiaru odpowiadać na nasze pisma a kontaktów osobistych też unika.
W muzeum w Zduńskiej jest ponoć mało miejsca wystawienniczego i m.in. dla tego będzie tam tylko część ekspozycji. Na plakacie jesteśmy , więc uważam że jeśli będziesz na otwarciu to mimo wszystko jak najbardziej w "barwach" stowarzyszenia.
ale to takie moje prywatne zdanie.
Jeśli mi sie uda to też się wybiorę ,juro mam odebrać ojca ze szpitala i nie wiem czy sie dam radę wyrobić z czasem
Liczba postów: 618
Liczba wątków: 53
Dołączył: Feb 2008
Reputacja:
3
Lud pracujący nikogo nie obchodzi. Ważna jest wygoda urzędasów. Wszystko ma być w godzinach pracy. a Zduńska Wola rzeczywiście nie chciała naszych zabawek bo mają bardzo mało miejsca.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
Z ciekawości zajrzę dzisiaj do Zduńskiej Woli, akurat będę w pobliżu.
Przykre, że nie docenia się wkładu pasjonatów, którzy angażują się w taką akcję. Mam nadzieję, że eksponaty SEH będzie można zobaczyć na kolejnej wystawie.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
14-06-2014, 07:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-06-2014, 08:00 przez Sheffield.)
Odwiedziłem wczoraj wystawę. Poświęcono jej dwa nieduże pomieszczenia na parterze. Eksponaty w większości pochodziły ze zbiorów MPT. Ściany zdobiły plansze opisujące Operację Łódzką. W gablotach ładnie prezentowały się militaria. Na straży stały trzy manekiny, każdy reprezentujący umundurowanie i ekwipunek jednej ze stron.
Opiekun wystawy przebrany w mundur pruski, chętnie służył informacją.
Bardzo spodobał mi się katalog wystawy, wydany na dobrym papierze, z dużą ilością zdjęć.
Mam nadzieję, że w innym muzeum będzie istniała możliwość zobaczenia wystawy z większą ilością eksponatów, o których pisaliście.
Przed muzeum zamknięto część ulicy Złotnickiego i przekształcono w ulicę z końca XIX wieku. Można było zobaczyć damy w kapelusikach i długich sukniach, pana we fraku i cylindrze, fotograf pokazywał jak robiono zdjęcia w tamtych czasach, można też było uszyć sobie na miarę ubranie u krawcowej, nie zabrakło też stoisk z pożywieniem, które cieszyły się dużym zainteresowaniem.
P.s. Zrobiłem tylko kilka zdjęć telefonem, nie ma za bardzo co wybrać, żeby oczy pocieszyć, a tym bardziej wrzucać na chomika.
Liczba postów: 187
Liczba wątków: 13
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
3
Czy mógłby ktoś napisać co aktualnie dzieje się z wystawą?Dałem na wystawę kilka eksponatów i ciekawy jestem kiedy do mnie wrócą , bo obiecałem wypożyczyć je do muzeum w Warcie.
Pozdrawiam
Passy
Od 14.10 wystawa jest w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. A kiedy ma być wystawa w Warcie? Bo możemy coś niecoś więcej ponad Twoje eksponaty podrzucić.