13-12-2006, 17:35
Prośba o poradę - mam na oku fajny hełmik, ale zastanawiam się czy warto inwestować. Niestety jakaś paskuda go załatwiła farbą - pewno służył w jakimś Luftschutzu. Oryginalny hełmik został w stanie mintowym przechwycony przez niemiaszkow (albo i nie) i z zewnątrz od razu dokladnie przewalony na kolor ciemno-granatowy lub czarny, wewnatrz tylko fragment.
Jak myślicie czy warto go kupić tylko po to żeby ryzykować ze zdejmowaniem wierzchniej warstwy "obcej" farby ? Czy to łatwe do zrobienia czy równie dobrze zdejme obie warstwy razem ztą którą chciałem uratować ? Nigdy nie zdejmowałem farby i nie mam żadnego doświadczenia ani umiejętności. Więc nie wiem czy to nie jest czasem trochę porywanie się z motyką na słońce. Niemniej jednak fajnie by było mieć taki garnek na półce (już oczyszczony).
Prośba o poradę. Za wszelkie uwagi z góry dzięki ...
Jak myślicie czy warto go kupić tylko po to żeby ryzykować ze zdejmowaniem wierzchniej warstwy "obcej" farby ? Czy to łatwe do zrobienia czy równie dobrze zdejme obie warstwy razem ztą którą chciałem uratować ? Nigdy nie zdejmowałem farby i nie mam żadnego doświadczenia ani umiejętności. Więc nie wiem czy to nie jest czasem trochę porywanie się z motyką na słońce. Niemniej jednak fajnie by było mieć taki garnek na półce (już oczyszczony).
Prośba o poradę. Za wszelkie uwagi z góry dzięki ...
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)